I tak powstał tort nr.2 dla mlekorzerców. Jest poprostu genialny po mocnym schlodzeniu smakuje jak tort lodowy.
Składniki:
16 sztuk herbatników maślanych,
ser Emillky, 1 opakowanie, light,
puszka mleka kokosowego,
wiórki kokosowe,
świeży ananas,
żelatyna,
śmietanka 30%
2 tabliczki białej czekolady,
4 łyżki cukru.
Spód:
Z wielką przyjemnością po ciężkim tygodniu przystąpiłam do "kruszenia" herbatników.
Wrzucamy je do torebki foliowej zamykamy, bieżemy tłuczek do mięsa. Tak, tak... tłuczemy :)
Czekolade rozpuścić na parze, dodać troszkę śmietanki i herbatniki.
Wylać na spód i wrucić do lodówki aby zastygło.
Mus kokosowy:
ubić śmietankę z 4 łyżkami cukru,
mleko kokosowe zagrzać a w nim rozpuścić żelatynę, schłodzić.
Śmietankę połączyć z serkiem i dodać do tego mleko kokosowe z "żellly".
Na spód wyłożyc połowę masy koko.
Świeży ananas pokroić w kosteczkę i ułożyć na koko masie. Przykryć 2 warstwą masy koko, posypać wiórkami i schłodzić.
UWAGA: ze świeżego ananasa można zrobić galaretkę tylko pod warunkiem, że najpierw go zblanszujemy. Inaczej wszystko popłynie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz